Aby tradycji stało się zadość w porze jesiennej, w naszej stajni odbywa się Hubertus - znany również jako bieg myśliwski. Hubertus to przede wszystkim wspólna jazda w terenie, zakończona szukaniem lisa.
Bieg św. Huberta potocznie nazwany „Hubertus” przypada na dzień 3 listopada i główne biegi odbywają się tego dnia, w najbliższy mu weekend, a obecnie ze względu na wielkie zainteresowanie biegami trwają one od połowy października do połowy listopada.
W naszej stajni data biegu to 19 października. Jest to "polowanie" całkowicie symboliczne, bez psów, a "lisem" jest jeden z jeźdźców z przypiętą do lewego ramienia lisią kitą. Chcąc wziąć czynny udział w Hubertusie trzeba przede wszystkim pamiętać, że jest to ŚWIĘTO! Obowiązuje więc odpowiedni strój.
Klasyczny strój myśliwski to czerwony frak, białe bryczesy, czarne buty jeździeckie z brązowymi mankietami oraz irchowe rękawiczki. Na głowie oczywiście toczek. Dopuszczalny jest również strój taki, jaki obowiązuje na zawodach jeździeckich.
Trzeci wariant, to tak zwany strój dżentelmeński: marynarka w pepitkę, bryczesy, czarne buty, biała koszula i ciemny krawat. Ale jaki by to nie był strój - ma być odświętnie i elegancko! Należy też bardziej niż zwykle zadbać o wygląd konia. Koń i jego rząd powinny lśnić czystością. Dobrze jest też zadbać o jakieś dodatkowe, odświętne ozdoby: wstążeczki, warkoczyki itp.
Należy też dbać o dobrą atmosferę imprezy, a nic tu nie działa tak dobrze, jak nienaganne zachowanie uczestników. Należy być dżentelmenem również w czasie jazdy. Nie wolno opuszczać przydzielonego nam miejsca w zastępie. Największym grzechem jest wyprzedzanie prowadzącego zastęp mastera.
Hubertus to przede wszystkim wspólna jazda w terenie, zakończona poszukiwaniem lisa.
Szukanie lisa – lisia kita ukryta jest gdzieś pod korzeniami, gałęziami, na drzewach lub w norach.
Zobacz również: